CHOPIN I DZIECI – nowy mural Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Fryderyka Chopina w Skórzewie
Przez prawie trzy lata, jak mieszkam w Skórzewie, podróżując dużo po Polsce, fajnie widzieć, że mogę działać na podwórku (Kuba Bitka).
Współpraca Pani Dyrektor Lidii Paech ze znanym plastykiem, muralistą – Kubą ”Biko” Bitką zaowocowała powstaniem na elewacji budynku Szkoły Podstawowej nr 1 im. Fryderyka Chopina nowego efektownego muralu z wizerunkiem jej patrona. Zarówno projekt, jak i wykonanie są dziełem artysty, którego prace można oglądać w wielu polskich miastach. Obraz dopieszczony w najmniejszych szczegółach. Ociepla wygląd miejsca, zaprasza do środka, a jednocześnie idealnie wpasowuje się w topografię szkoły. Stanowi nie tylko wartość artystyczną, ale także głęboki przekaz.
Mural wypełnił ścianę, na której wcześniej znajdował się wizerunek patrona, malowany razem z dziećmi podczas festynu szkolnego w roku szkolnym 2018/2019. Odbyły się wówczas warsztaty, które zaproponował i poprowadził Kuba Bitka. To był świetny sposób na zaangażowanie podopiecznych w życie szkoły i stworzenie przyjaznej przestrzeni dla dzieci i młodzieży.
W latach 2020/2021 mural zniknął pod elewacją, co było spowodowane budową wiatrołapu i termomodernizacją przyległych budynków. Wydruk starego muralu zajmuje jedną ze ścian wewnątrz budynku.
Znalezienie środków finansowych umożliwiło namalowanie jeszcze raz nowej interpretacji, ewolucji poprzedniego muralu, który podobał się, ożywiał atmosferę szkolną. Tym razem artysta pracował sam, bo skala przedsięwzięcia wykluczała współpracę z dziećmi.
Finalny efekt obecnego muralu cieszy wszystkich. Pomimo zamknięcia sezonu przez artystę, niesprzyjającej pogody, udało się zrealizować pracę.
SP nr 1 w Skórzewie jest miejscem, gdzie młodzież może wzrastać w poczuciu, że patron szkoły jest osobą godną naśladowania, a wyzwania, które stawia przed nami przyszłość, mogą iść w parze z szacunkiem do przeszłości. Obcowanie na co dzień z malowidłem zwiększa wrażliwość estetyczną i relaksuje.
Obraz powstał na frontowej ścianie, nieopodal wejścia głównego. Jest dobrze widoczny od ulicy. Twórca zbudował miejsce przyjemne, ale też pobudzające wyobraźnię. Sama kompozycja jest nieprzypadkowa: Chopin i dzieci wokół niego. Prowokuje to widza do zatrzymania się.
Próbowałem nabrać pespektywy z dwóch stron – przyznaje artysta. Jedna, to poważny design ściany, spojrzenie dorosłego – eleganckie, ciekawe malarstwo w architekturze. Z drugiej strony chciałem, żeby to było fajne dla dzieciaków, dostarczało im wrażeń, nie było sztywne.
Przesłanie dzieła jest zarazem piękną opowieścią. Mamy tu codzienność uczniów w szkole, jej zajmujące elementy, oddające szkolny rytm życia. Książka jako symbol nauki, otwarcie się na wiedzę. Czytanie książek zawsze rozwija – autor wskazuje drogę interpretacji, subtelnie podkreślając dziecięcą ciekawość świata, głód wiedzy.
Z drugiej strony mamy gimnastykę, chłopca, który się buja na drzewie. To mnie właśnie w czasach cyfrowych pociąga, taka prosta, już nieco zapomniana interakcja z naturą, którą pamiętają rodzice uczniów – zdradza autor. Należy dodać, że nawiązuje do tego kolorystyka obrazu.
Twórca przyznaje, że główną inspiracją przy projektowaniu kolejnej postaci była chęć przywołania radości beztroski, zabawy. Symbolizuje ją dziecko huśtające się. Dzieciństwo to ważny okres życia człowieka. Czas, który może być mocnym fundamentem dalszej drogi przez życie.
Czwarta postać nawiązuje do słuchania muzyki wirtuoza. Odwrócona w jego stronę, spokojnie siedzi i słucha mistrza. Zachęca, by posłuchać utworów Chopina, jako naszego wielkiego kompozytora – dodaje artysta.
Sam Chopin, umiejscowiony w centrum muralu, to powtórzenie użycia tego samego wizerunku, znanej rzeźby z Łazienek (naszego narodowego symbolu), ale i nawiązanie do wcześniejszego muralu. Chopin to trochę taki tata tych dzieci – dodaje z uśmiechem twórca.
Kuba Bitka podkreślił, że lubi wykorzystywać i dopasowywać do malunku przypadkowo zrobione fotografie postaci z jego życia. Następuje wtedy synchronizacja, mogę czerpać ze swojego przypomnienia, umieścić je w zupełnie innym miejscu i kontekście. To jest ciekawe pod względem filozoficznym, że dokumentacja jednego momentu może być użyta do przedstawienia zupełnie innego.
Rozmowa z twórcą pozostawia przekonanie o świadomej twórczości, niebanalnym podejściu.
Ścienne malarstwo dekoracyjne z pewnością jest poszukiwaniem nowych ścieżek na porozumienie z młodymi odbiorcami, jakimi są uczniowie szkoły. To lekcja odpowiedzialności, a zarazem dowód na troskę szkoły o swojego patrona.
Magdalena Adamiak